Pixel Heaven - czy warto?

Miniatura Pixel Heaven - czy warto? Pixel Heaven - czy warto?

Strefa 8/16

Od samego wejścia do środka nasz wzrok mógł zobaczyć rozstawione w rzędach stare monitory, a na nich przeróżne gry. Rozgrywały się tam również mistrzostwa Polski w tetrisie - grze wyprodukowanej przez firmę Nintendo na Nintendo Entertainment System.

Gra używająca dodatki do Atari.

ZX Spectrum i jedna z wielu gier na minikomputer z 1982 roku.

Berzerk - gra z 1980 roku.

Mario Kart na Nintendo 64.

Były to również eliminacje do światowego turnieju Classic Tetris World Championship. Finałową rozgrywkę możecie zobaczyć tutaj.

Turniej Tetrisa na wydarzeniu.

Zacięta walka, aby tylko wygrać.

Zaraz za wejściem, vis-à-vis recepcji, tuż przy pierwszych stanowiskach do tetrisa, można było dostać eventowy plakat na pamiątkę.

W kolejnym pomieszczeniu wystawcy przygotowali nam bardzo fajny motyw - mogliśmy pograć w praktycznie każdą odsłonę Mario Kart  – popularnej serii gier wyścigowych, której głównymi bohaterami są postacie ze świata Mario na Super Nintendo, Nintendo 64, Gameboy DS, tzw. Gameboy macro – przerobionego Gameboya DS, Nintendo 3DS XL, Nintendo GameCube, Wii U i Nintendo Switch.

Pinnball

Na Pixelu standardowo nie mogło zabraknąć flipperów powstałych w kooperacji z wytwórniami filmowymi. Znajdowały się naprzeciwko sali z wyścigami od Nintendo, gdzie mogliśmy bezpłatnie zagrać na automatach. Nasze oczy cieszyły maszyny w motywach filmowych, zapewniające przeżycie od nowa emocji lat 90tych – np. Dirty Harry, Terminator 2, The Getaway, czy też Star Wars. Klimatu dodawała samotna lampa jarzeniowa świecąca na pomarańczowo.

Pierwsze stanowisko planszówek

Jakież było nasze zdziwienie, gdy po wejściu na główną halę ukazał nam się widok porozstawianych planszówek zamiast dużej strefy Nintendo. Nie udało nam się ustalić czy jeden z większych wydawców się wycofał, jednak był to największy zawód podczas Pixel Heaven 2023. 

Jedna z wielu planszówek, w którą mogliśmy zagrać.

Uwagę jednak przykuwały rozstawione skomplikowane plansze, trójwymiarowe i wielokolorowe. Mogliśmy nawet uraczyć widok smoka rzucającego się na ludzi!

Wspaniale ułożona scena, odgrywająca rolę w planszówce.

Nie zabrakło kilku stanowisk z możliwością rozgrywki w karty Pokemon. Organizatorzy pomyśleli również o stworzeniu miejsca do nauki! Dzięki temu mogliśmy się nauczyć, w jaki sposób grać w tą karciankę.

Intel Finalist Zone

Swój kącik mieli finaliści Intel Pixel Awards 2023. Mogliśmy podejść do stanowiska i przetestować gry takich laureatów jak np. First Dwarf, Railbound, Shardpunk: Verminfall, czy też Super Dungeon Maker. Co mi się podobało, to fakt, że mogliśmy zagrać w przedpremierowe tytuły.

Ja grająca w grę logiczną Buldożer, która ma się za jakiś czas ukazać w sklepie.

Todomator miał okazję zagrać w Shardpunk: Verminfall.

Coś dla strudzonych wędrowców

Naprzeciw spragnionemu i zgrzanemu tłumowi wyszło Bubble Tea Yoppo, oferując zieloną herbatę z dodatkiem soku owocowego i pękającymi kuleczkami boba. Dostępna była opcja na zimno, jak i na ciepło. Szybki przystanek i mogliśmy dalej odkrywać to co Pixel Heaven miało do zaoferowania.

Webinary, ciekawi goście i… nic więcej? Czyli o tym jak stracić zainteresowanie widowni.

Między pierwszym sektorem targów, gdzie były strefy takie jak 8/16 bit, planszówki czy Intel Finalist Zone, a drugim, w którym można było zakupić gadżety, dochodziło się do głównej sceny. Niestety, jeżeli oczekiwaliście fajnego zamkniętego otoczenia, dobrej akustyki oraz sporej ilości miejsc do siedzenia - nie było to miejsce, którego szukaliście. Scena postawiona przechodnim korytarzu, malutkie głośniki, brak dobrego dźwięku - są to słowa, którymi niestety zmuszeni jesteśmy opisać tą część wydarzenia. A fakt umiejscowienia strefy gastro w tym nie pomagał. Próbowaliśmy dowiedzieć się czegokolwiek, posłuchać, zanotować, aby móc Wam to przekazać. Niestety, mimo naszych szczerych chęci, nie daliśmy rady zrozumieć co prelegenci mówią podczas wystąpień. Poszczególne prelekcje trwały około 40 minut - mogliśmy posłuchać rozmowy z Mike’iem Dally, Jimem Bagley czy Robertem Jaegerem.

Gastro faza czyli foodtrucki, napoje i chill.

Kierując się węchem (i głodem) trafiliśmy do świata gastro, czyli strefy „Potions & Food”. Wystarczyło wyjść na zewnątrz, w pobliżu sceny głównej, a tam czekało nas szczęście - plac wypełniony foodtruckami. Znaleźć tam mogliśmy, klasyczne burgery czy frytki belgijskie. Jednakże organizatorzy zaskoczyli nas Pad Thaiem, kuchnią Tex-mex czy zapiekankami. Uraczyć się mogliśmy również grecką pitą, która była układana w kształt twistera z KFC. Nie zabrakło również słodkości, jak donut’ów czy popularnych hiszpańskich churrosów.

Jeśli chodzi o miejsce pierwszej potrzeby (nie, nie chodzi o piwo), to w męskim WC działał tylko 1 pisuar. Podobno były gdzieś toiki, ale ich nie znaleźliśmy.

Drugie stanowisko planszówek

Im dalej w las tym ciekawiej… Mijając główną scenę, w oddali mogliśmy zobaczyć kolejne ciekawe stanowiska z grami planszowymi. A cóż tam mogliśmy znaleźć? Wystawcę FoxGames, od którego osobiście kupiliśmy produkt o przepięknej nazwie "Wystrzałowe Katapulty". Głównym złożeniem jest stworzenie tak mocnej fortecy, aby przeciwnik nie był w stanie zbić wszystkich naszych żołnierzy.. KATAPULTĄ - nie, nie w postaci karty. W zestawie dostajemy maszynę, do której wkłada się gumowy kamień, naciąga i strzela. Brzmi to jak gra idealna, nie mogliśmy sobie odmówić takiej przyjemności. 

Kolejna możliwośc pogrania ze znajomymi i przetestowania gry.

Stoisko FoxGames.

Dla fanów klasycznych RPGów również nie zbrakło stanowisk. Mogliśmy spotkać się z dobrą porcją różnorakich tytułów, w które można było wspólnie usiąść i pograć.

Co dla osób chcących kupić upominki?

I tu również jest co „zwiedzać”. W drugiej części wydarzania mogliśmy kupić sobie koszulki, kubki, pluszaki, wyroby drewniane czy PixelBoxy - Mystery Box z koszulką oraz kilkoma innymi gadżetami. Ale to nie wszystko - podczas poruszania się po całym obiekcie, mogliśmy natknąć się na wiele stanowisk oferujących wiele tytułów na klasyczne konsole, starsze sprzęty, typu GameBoy, Nintendo, Wii U czy pady do wcześniejszych generacji. Nie zabrakło również plakatów oraz komiksów, czy też podkładek pod myszki.

Stoiskoi z Funko Pop!'ami.

Można było również zakupić różnorakie koszulki.

Różnorodność dostępnych pluszaków była ogromna.

Kolejne stanowisko z podkładkami pod kubki, kubkami i figurkami.

Były również wyroby ze skóry.

Dla małych też były stoiska

Można było zakupić wiele starych gier.

Tutaj widzimy gry oraz konsole.

Kolejne figurki i konsole.

Wszelkiego rodzaju stare, jak i nowe sprzęty.

Pamiątka na skórze? Czemu by nie!

Pokonując stanowisko po stanowisku, natrafiliśmy na dosyć ciekawy punkt tatuażu prowadzony przez Turbo Orange. Mogliśmy, oczywiście za opłatą, zrobić sobie tatuaż w stylu retro. Mieliśmy okazję zobaczyć proces „rysowania” na skórze. Na krześle przebywał akurat jeden ze śmiałków. Wyraz twarzy sugerował zadowolenie, a oczy prosiły niejako o pomoc. Łączyliśmy się z nim duchowo w bólu.

Odważny śmiałek, który sobie robił tatuaż.

Lista najciekawszych wystawców:

  • Alis Games - wydawcy czterech edycji "Kultu: Boskości Utraconej" czy "Achtung! Cthulhu";
  • Ancient Forge Studio - wydawcy "The Tentants" czy "The Constructors";
  • Atari Fan - czasopismo, założone w 1999 roku, poświęcone w całości Atari;
  • Bloober Team - studio zajmujące się tworzeniem horrorów psychologicznych;
  • Chernobyl Again VR - twórcy przygodowej gry o Czarnobylu, korzystającej z technologi VR;
  • FoxGames - twórcy planszówek dla każdego;
  • gram.pl - strona informacyjna o grach i popkulturze. Można było u nich zagrać w nowsze tytuły, takie jak np. Dead Island 2;
  • Pinball Station - interaktywne muzeum flipperów, które mieści się w Warszawie;
  • Pixel - miesięcznik opisujący szeroko objętą kulturę gier wideo;
  • PSX Extreme - również miesięcznik, o grach przeznaczonych tylko na konsole.

Co jeszcze?

Mimo nazwy oraz mocnego nacechowania wcześniejszych naszych wypocin (było to wydarzenie skupiające się głównie na retro gamingu), mogliśmy jednak spotkać również nowe tytuły oraz technologie.  W trakcie wydarzenia można było zagrać w m.in. CS:GO czy Galaxy Champions. Spotkaliśmy się również z wieloma zapowiedziami gier, takich jak np. Gord - strategiczny RPG z elementami mitologii słowiańskiej.

Maja "Tebvsille"

Na co dzień programistka, w wolnym czasie zapalony gracz szukający codziennie nowych przygód.